Syrenka Roźwienica - strona nieoficjalna

Skład Syrenki:T.Dąbrowski(50 min M.Dietrich)- P.Czopik,P.Hrycyk,K.Babiś,W.Roga(46 min B.Stefanowski), -G.Dylewski,R.Boroń,M.Pindak,B.Kurasz,P.Wojtowicz-R.Olcha

Bramki:

5min 0:1 

59min 1:1 G.Dylewski(as.B.Stefanowski)

66min 2:1 B.Stefanowski(as.M.Pindak)

70min 3:1 G.Dylewski(as.B.Stefanowski)

81min 4:1 M.Pindak (as.G.Dylewski)

90min 5:1 R.Olcha

Mecz zaczął się nie atakami Woli Buchowskiej ale tragiczną grą i brakiem koncentracji w obronie.Juniorskie błędy jakie obrona robiła Syrenki krzyczały o zemste do nieba.Po jednym z takich nie porozumień straciliśmy gola już w 5 min.Następne minuty to mecz wyrównany.Dopiero po 20 min Syrenka zepchała Wolę Buchowską do obrony.Ale Syrenka pokazała w czym jest najlepsza.Czyli oprócz błędów w obronie to marnowanie setek to jedna z naszych specjalizacji.Dwie miał M.Pindak ale strzał z 5 m wylądował na słupku.Potem strzał sprzed piątki obok słupka.Później samemu niemal przed pusta bramką piłka przestrzelona.

Druga połowa zaczęła się od kontuzji.Wpierw z ubitym mięśniem nie mógł kontynuować gry W.Roga ,a potem z ubitym barkiem musiał zejść T.Dąbrowski.Zastąpili ich zawodnicy,którzy ostatni mecz grali w sparingu wiosennym,w Urzejowicach.B.Stefanowski uszkodził stopę, a M.Dietrich wyjechał za granice.I co dziwne M.Dietrich pewnie bronił,a B.Stefanowski miał udział przy 3 pierwszych golach dla Syrenki.Najładniejszy był pierwszy gol dla Syrenki gdzie piłkę wrzucił w pole karne B.Stefanowski.Przyjął ją na klatkę G.Dylewski i strzałem z przewrotki nie dał szans bramkarzowi.

Mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem Syrenki 5:1

• Komentarzy [4]
• czytano: [692]
• DO